Majówkowy, głęboki reset

Przy okazji bydgoskiej wystawy psów rasowych spędziliśmy w Bydgoszczy kilka miłych chwil, jednak finałem naszego wyjazdu miały być dwie doby w Głęboczku.
Miejsce nas nie zawiodło, a wręcz przeciwnie w wielu momentach oczarowało. Hotel, który tam odwiedziliśmy mimo wysokiego standardu jest całkowicie psio-lubny. Całkowicie, bo nawet restauracja jest tam otwarta dla czworonogów. Jedzenie pyszne, widoki wspaniałe a przy tym kameralny klimat. No i oczywiście spa, masaże i zabiegi, z których płeć piękna była niezwykle zadowolona.